Smartfony od TCL już od jakiegoś czasu wyróżniają się ekranami naśladującymi papier. Tym razem w moje ręce trafił model TCL 60 SE NxtPaper, który idzie krok dalej w kierunku cyfrowego minimalizmu i ochrony wzroku użytkowników. W cenie zaledwie 899 zł otrzymujemy telefon z unikalnym ekranem NXTPAPER, który jednocześnie zapewnia komfort korzystania i długi czas pracy na baterii. Może to być ciekawe rozwiązanie dla osób, które lubią dużo czytać, ale nie chcą nosić przy sobie czytnika e-booków. Niewątpliwą zaletą każdego smartfonu jest to, że praktycznie zawsze mamy go przy sobie.
TCL 60 SE NxtPaper ma prosty, lecz elegancki wygląd. Obudowa sprawia dobre wrażenie w dłoni i ma dwutonowe wykończenie – większa część jest matowa, a mniejsza gładka. Gładki fragment dużo bardziej się brudzi, ale nie przeszkadza to równie mocno, jak gdyby cała obudowa była wykończona w ten sposób. Smartfon ma certyfikat IP54, co oznacza podstawową odporność na zachlapania.
Na bocznych krawędziach znajdziemy klasyczne przyciski głośności, zasilania oraz dodatkowy przesuwany przełącznik do aktywacji specjalnych trybów ekranu. Telefon wyposażono w szybki czytnik linii papilarnych umieszczony na przycisku zasilania oraz możliwość odblokowania twarzą. Część użytkowników ucieszy obecność gniazda słuchawkowego. Są też podwójne głośniki stereo, choć jakość ich dźwięku jest raczej słaba i pozbawiona niskich tonów, a na wyższych poziomach głośności pojawiają się zniekształcenia.
Największym atutem TCL 60 SE NxtPaper jest jego 6,7-calowy ekran NXTPAPER. Same parametry wyświetlacza nie są imponujące – ma dość niską rozdzielczość HD+ (720 x 1600), a odświeżanie 120 Hz oraz jasność 550 nitów to dziś minimum. Za to ekran jest matowy, dzięki czemu doskonale redukuje odblaski, co docenią osoby spędzające dużo czasu na czytaniu lub mające wrażliwe oczy. W porównaniu z typowym ekranem e-ink, wyświetlacz TCL oferuje o wiele płynniejszą pracę dzięki wysokiemu odświeżaniu.
Fizyczny przełącznik na obudowie pozwala szybko aktywować tryb e-papieru w jednej z trzech dostępnych wersji:
Użytkownik może każdorazowo wybierać, który tryb chce uaktywnić, albo wybrać jeden tryb, który będzie aktywowany za każdym razem. Taki drobiazg jak dedykowany przełącznik czyni tę funkcję o wiele bardziej użyteczną – nie trzeba pamiętać jak się ją włącza, ani przypominać sobie, że taka funkcja w ogóle istnieje w telefonie.
Ekran NXTPAPER ma rzeczywiście unikalne zalety i w określonych scenariuszach sprawdza się znacznie lepiej niż klasyczny wyświetlacz. Ma też jednak dwie istotne wady. Pierwszą są słabsze kąty widzenia panelu IPS – gdy patrzymy pod kątem, jasność ekranu wyraźnie spada. Drugą jest ogólnie niska jasność maksymalna wyświetlacza. To prawda, że refleksy świetlne są dużo mniejszym problemem, ale gdy słońce pada wprost na cały ekran, wydaje się wtedy wyraźnie zbyt ciemny.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Sercem telefonu jest procesor MediaTek Dimensity 6300 wspierany przez 8 GB RAM oraz dodatkowe 10 GB RAM wirtualnej pamięci. Wbudowana pamięć na dane to 256 GB z możliwością rozszerzenia do 2 TB za pomocą karty microSD. W teście Antutu smartfon osiągnął wynik 402449 punktów, co plasuje go na poziomie początku średniej półki wydajnościowej, wystarczającej do codziennego użytku, ale wydajność jest znacznie mniejsza od mocniejszej średniej półki i skaluje się to nieliniowo. Oznacza to, że za dwukrotnie wyższą cenę otrzymamy czterokrotnie wyższą wydajność.
Urządzenie obsługuje sieci 5G, WiFi ac oraz Bluetooth 5.4 i NFC. Lokalizację zapewniają GPS, Glonass, Galileo oraz BeiDou. Obecne są także podstawowe czujniki: akcelerometr, zbliżeniowy, oświetlenia, e-kompas oraz żyroskop. Telefon działa na Androidzie 15 z aktualizacjami bezpieczeństwa z maja.
TCL oferuje dedykowaną aplikację AI do generowania tekstu, która działa także w języku polskim. Można za jej pomocą wygenerować tekst na różne okazje, według naszych wskazówek. Nie ma jednak opcji, aby współpracować z AI bezpośrednio w komunikatorze czy podczas pisania e-maila. Tekst trzeba wygenerować w aplikacji i samemu skopiować go w pożądane miejsce. Dyktafon oferuje automatyczną transkrypcję i podsumowanie, jednak nagranie trwające półtorej minuty okazało się zbyt krótkie, by funkcja zadziałała.
Sam system działa poprawnie, ale spowolnienia i chwilowe zamrożenie nie są mu obce.
![]() |
![]() |
![]() |
TCL 60 SE NxtPaper oferuje następujące aparaty:
TCL to nie jest smartfon, który poleciłbym osobie szukającej jak najlepszego aparatu w telefonie. Główny aparat daje sobie radę i robi poprawne zdjęcia. Zdarza się, że czasem nie trafi z ostrością, a słabsze światło jest dla niego wyzwaniem. Można jednak powiedzieć, że spełnia swoją funkcję.
O wiele gorzej wypada aparat szerokokątny, który został przez producenta dodany najwyraźniej na wyrost. Zdjęcia szerokokątne mają bardzo małą szczegółowość, niczym z kamery w laptopie. Nawet w dobrych warunkach oświetleniowych trudno jest zrobić zdjęcie nadające się do udostępnienia.
Jakość wideo, ograniczona do rozdzielczości 1080p przy 30 fps, jest jedynie przeciętna i może rozczarować osoby tworzące treści. Podczas nagrywania nie można przełączać się pomiędzy aparatami, chociaż nie wiem czy miałoby to sens w kontekście jakości aparatu szerokokątnego.
Atutem tego modelu jest bateria o pojemności 5200 mAh, pozwalająca od jednego do półtora dnia standardowego użytkowania, a w trybie „Max Ink” nawet kilka dni. Telefon obsługuje ładowanie o mocy zaledwie 18W, co pozwala na pełne naładowanie w nieco ponad dwie godziny.
Podczas testu strumieniowania wideo telefon rozładował się w połowie po 8 godzinach i 30 minutach. Można więc spodziewać się około 17 godzin ciągłego strumieniowania. To dla większości użytkowników wystarczający czas działania, ale telefony z nowocześniejszymi procesorami i ekranami AMOLED zwykle osiągają wynik o kilka godzin dłuższy przy tej samej albo nawet mniejszej pojemności baterii.
TCL 60 SE NxtPaper jest udanym kompromisem pomiędzy tradycyjnymi smartfonami a urządzeniami dedykowanymi do czytania tekstu. Jest szczególnie wart uwagi dla osób ceniących cyfrowy minimalizm oraz komfort oczu, jaki oferuje unikalny ekran NXTPAPER. Mimo pewnych ograniczeń – jak przeciętna jakość aparatu, brak pełnej wodoodporności oraz niska wydajność – w cenie 899 zł stanowi atrakcyjną propozycję, która wyróżnia się na tle konkurencji swoim wyjątkowym podejściem do czytania z ekranu. Dla osób, które wolą czytać książki i komiksy niż grać, może być to godna uwagi propozycja.