Mariusz Gaca: roaming stanowi ok. 2% przychodów, zdecydowaliśmy się na możliwie pełne zastosowanie zasady Roam like at Home

Akcje partnerskie

16 maja 2017

autor: Wojciech Piechocki

Opinie: 18

Mariusz Gaca, wiceprezes Orange Polska, wyjaśnił nam kilka kwestii dotyczących nowych ofert roamingowych swojej sieci:

W internecie jest euforia. Internauci doceniają Waszą nową ofertę roamingową. Konkurenci mówią, że jest zupełnie nieopłacalna dla Was. Zwykle krytykowaliście duże obniżki cen. Tu „wyskakujecie” przed szereg. Orange zaczyna być bardziej „agresywnym” graczem? Challengerem jak PLAY?

Cieszymy się z pozytywnej reakcji klientów, bo na tej opinii szczególnie nam zależy. Zaproponowaliśmy proste i czytelne zasady, zgodne z zamierzeniami twórców regulacji. Mając roaming jak w kraju klienci ofert na abonament nie muszą się martwić o rachunek, pamiętać o wyłączeniu transmisji danych, jak robili do tej pory.

Trzech pozostałych operatorów ma oferty inne, gdzie limity danych i połączeń są małe lub nie ma ich wcale. Czy to ich próba obrony przychodów z roamingu w UE? Oni twierdzą, że inaczej się nie da, że to za duże ryzyko.

Zdecydowaliśmy się na możliwie pełne zastosowanie zasady Roam like at Home ponieważ to jest najkorzystniejsze rozwiązanie dla klientów. Mamy w tej chwili najlepszą propozycję zmian oferty roamingowej, najatrakcyjniejszą dla klienta. Będziemy się uważnie przyglądać jak rynek zareaguje na nasze rozwiązanie. To prawda, że polski rynek jest jednym z najtańszych w Europie, a unijna regulacja jest w tej sytuacji wyjątkowo ambitna i jest dużym wyzwaniem dla operatorów. Unijne zasady przewidują mechanizmy „ochronne”, z których operatorzy mogą skorzystać. Będziemy analizować rozwój sytuacji.

Czy sądzicie, że regulatorzy zmuszą Waszych konkurentów do zmiany ich ofert?

To pytanie do regulatorów.

Czy taka oferta roamingowa to Wasz „koszt marketingowy”? Wiecie, że i tak przychody z roamingu w UE spadną, wiec warto się wyróżnić przy tej okazji?

Zawsze warto się pozytywnie wyróżnić. To na czym nam zależy, to długoterminowa relacja z klientem. Wierzę, że dzięki takim dobrym ofertom możemy ją budować.

Pakiety dostępne w roamingu różnią się od tych promocyjnych dostępnych w Polsce. Czy nie boicie się, że i tak (pomimo dobrej oferty) pojawi się fala reklamacji i żali? Szczególnie jak klienci zaczną „szaleć” z Youtube na greckich wyspach?

Wobec tak atrakcyjnej oferty nie spodziewamy się zalewu żali czy reklamacji, ale oczywiście będziemy się każdej sprawie uważnie przyglądać. Jeśli chodzi o wykorzystanie pakietów, po wykorzystaniu 80% oraz 100% limitu GB klient będzie informowany SMS-em, więc nie powinno być zaskoczenia. Nawet poza pakietami, stawki są bardzo korzystne (4 lub 10 groszy za 1MB). Wszyscy klienci będą płacić zdecydowanie mniej.

Czy nie macie obaw, ze Wasze abonamenty zaczną kupować klienci z Niemiec, Czech? Czy salony mają nowe instrukcje dotyczące takich klientów? Będą ograniczenia?

Regulacja roamingowa i mechanizm Roam like at Home został zaprojektowany z myślą o klientach korzystających z roamingu okazjonalnie, podczas wyjazdów wakacyjnych albo służbowych. Będziemy monitorować, ile czasu dany klient spędza za granicą – czyli kiedy i gdzie loguje się jego SIM. Regulacja przewiduje, że możemy naliczyć opłaty dodatkowe jeżeli w ciągu co najmniej 4 miesięcy numer telefonu przebywał w UE poza Polską przynajmniej przez połowę tego okresu.

Czy musieliście wprowadzić lub teraz wprowadzacie nowe, wydajniejsze systemy/platformy, które pomogą monitorować zużycie usług w roamingu?

Nasze systemy muszą być przygotowane na to zadanie.

W 2016 r. z roamingu w UE zarobiliście X. O ile procent spadną przychody z tej usługi w 2017 r.?

To zależy od wielu czynników: poziomu wykorzystania usług w roamingu, częstotliwości wyjazdów itp. Nie chcemy operować dzisiaj konkretną skalą zmiany przychodów. Trzeba pamiętać, ze spadek cen powoduje wzrost zużycia pakietów - tu nie znamy jeszcze skali wzrostu. Z drugiej strony Orange Polska ma obecnie najlepsze zasady roamingowe na polskim rynku i spodziewamy się, że klienci dokonujący wyboru operatora wezmą to pod uwagę w swoich decyzjach.

Czy roaming dla polskiego operatora komórkowego ma duże znaczenie przychodowe? Jaki procent klientów skorzystało z tej usługi w 2016 r.?

Każda nasza działalność jest dla nas w sposób oczywisty biznesowo ważna. To oznacza mix przychodów, satysfakcji i lojalności klienta. Patrzymy na to całościowo. Roaming stanowi ok. 2% przychodów. Wzrost mobilności powoduje, że klientów korzystających z usług w roamingu mamy coraz więcej i spodziewamy się dalszego wzrostu tej liczby.

Inne informacje dotyczące nowych ofert roamingowych:

Opinie:

Opinie archiwalne (18):

Komentuj

Komentarze / 18

Dodaj komentarz

Kruczek pisze: 2017-05-16 10:00
"jeśli ktoś będzie używał naszego produktu, niezgodnie z założeniami unijnymi, w rozporządzeniu znalazł się cennik, według którego można będzie obciążyć klienta ustalonymi opłatami. Zakładam, że to będą wyjątki" Gaca - Orange

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
klient pisze: 2017-05-16 10:00
Brawo! Kiedyś PTC Era odwazyłą się pierwsza na uruchomienie naliczania sekundowego i rezygnację z zbójeckiego 30/60 sekund - to była rewolucja na naszym rynku - teraz mamy kolejną. Ale pamiętajmy że sami od siebie tego by nie zrobili - dopiero przymuszenie Komisji UE i ch do tego nakłoniło.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Marcin Bee pisze: 2017-05-16 10:04
Brawo ORANGE - klient na właściwym pierwszym miejscu - nie zmieniajcie kursu !!!

Usuń Zgłoś do usunięcia -2
Marcin Bee pisze: 2017-05-16 10:06
Wierzę, że Ci którzy do tej pory jak oka w głowie za granicą pilnowali, żeby usługi w roamingu były WYŁĄCZONE, zaczną korzystać namiętnie tak jak w kraju - na tym etapie skala przychodów jest nieprzewidywalna - super wizjonerski ruch Orange :)

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Abonent pisze: 2017-05-16 10:51
Będą teraz kozaczyć i "rumakować". Niechże się pan prezes powstrzyma w samochwale. Rozporządzenie zrozumieli tylko w połowie,bo w prepaid uznali solidarnie z resztą, że ich nie obowiązuje.

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
Mika pisze: 2017-05-16 11:09
@ Abonent Sam teraz kozaczysz,W rozporządzeniu wpisane jest wyraźnie, tylko abonament ma być jak jest nolimit to tak samo ma być w roamingu,w usługach na kartę ma być cennik i darmowe odbieranie .

Usuń Zgłoś do usunięcia -1
S.K pisze: 2017-05-16 11:20
kolego Abonent to i tak o połowę więcej niż inni, nie masz raczej podstaw narzekać. Ja doceniam,że OPL zaczyna wracać do korzeni zdecydował się na odważny krok a co do konkrecji cóż ..

Usuń Zgłoś do usunięcia -1
troip pisze: 2017-05-16 11:25
Abonament 30 dniowy w nju mobile to prawie jak prepaid. Idealne rozwiązanie dla ludzi którym zależy na roamingu zagranicznym. Krajowe stawki też do przełknięcia zwłaszcza z dłuższym stażem. Poza tym w nju teraz jest, że jak nie używasz to nie płacisz, więc jak komuś bardzo przeszkadza, że jest trochę drożej to może sobie na kraj wziąć w Plushu za 20 PLN pełny no-limit i 10 GB neta, lub w a2 czy gdzie tam będzie chciał.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
KarolSk pisze: 2017-05-16 11:31
Orange działa na wielu europejskich rynkach, więc wydaje mi się, że jest to po prostu obliczone na udostępnienie zagranicznej sieci Orange klientom z Polski. Nie wydaje mi się więc, by w tym przypadku cokolwiek tracili. Co innego, gdyby musieli za usługi płacić innym operatorom.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Abonent pisze: 2017-05-16 11:33
Sprawdźcie max dopłatę za dane 1GB. Wg KE 7.7euro, wg polskich stawek prepaid orange jedyne 190 zł....

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
troip pisze: 2017-05-16 11:38
Ja myślę, że Orange ma już dosyć płacenia kar, ostatnio przecież niemałą dostali za przedłużanie umów abonamentowych bez wiedzy klientów. A teraz też pewnie spore sumy się posypią, UKE będzie maksymalne stawki kar nakładać, bo z czegoś trzeba brać na 500+

Usuń Zgłoś do usunięcia -1
Mario pisze: 2017-05-16 14:55
W abonamencie zgoda, dostosowali się jak należy, ale ceny w prepaid nie mają nic wspólnego z rozporządzeniem komisji. Myślą, że w zachwytach nad oczywistym dostosowaniem się do unijnych reguł abonamentów no limit, to samowolne stawki w prepaid cichcem przejdą? Dostosowali się zatem w połowie. Rzeczywiście, na tle pozostałych to jest jakiś pozytyw, bo to, co zrobili pozostali jest kuriozum bezprawia.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
pabloki pisze: 2017-05-16 15:16
Nie chwalcie orange przed otrzymaniem rachunku roamingowego. Jak działa fup w orange dla no limits przekonamy sie w przyszłosci.

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
pabloki pisze: 2017-05-16 15:16
Nie chwalcie orange przed otrzymaniem rachunku roamingowego. Jak działa fup w orange dla no limits przekonamy sie w przyszłosci.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
KarolSk pisze: 2017-05-16 16:57
pabloki: przestań siać jakieś czarne wizje. FUP określa raczej czas przebywania w zagranicznej sieci, a nie określone ilości połączeń. Jasno to Orange pisze. Idź rozlewać swe obawy gdzie indziej.

Usuń Zgłoś do usunięcia -1
KarolSk pisze: 2017-05-16 17:02
Abonent: mylisz się, bo podana przez Ciebie kwota dotyczy stawki hurtowej, czyli rozliczeń pomiędzy operatorami. Operator może więc zażądać nawet i 1000zł za GB, jeśli poniesie go fantazja. Myślę jednak, że i pod tym względem Orange nie zawiedzie - sam w NJU kupowałem paczkę danych 1GB za 50zł, jak gdzieś wyjeżdżałem. Obecnie powinno być taniej, jeśli wprowadzą dodatkowe pakiety danych w roamingu.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Abonent pisze: 2017-05-16 17:19
Komisja Europejska ustaliła maksymalne ceny, jakie operatorzy mogą pobrać od swoich klientów za transmisję danych poza granicami kraju.To są stawki hurtowe właśnie. Nie ma dokładania marży, bo to jest właśnie sprzeczne z zasadą roam like home, a do obrony przed nadużyciem ze strony klienta jest właśnie FUP. Dopłata powyżej 4 miesięcy ciągłego pobytu za granicą, to jest we FAQ na stronie KE.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0