Sony Xperia 1 IV - test

Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Sony Xperia 1 IV - test

Sony Xperia 1 IV to smartfon jakich już nie robią. To zdanie można wypowiedzieć zarówno z uznaniem i sentymentem kiwając głową, oraz jako ostrą krytykę i obie interpretacje będą w tym wypadku prawdziwe. Sony Xperia 1 IV to zbiór zarówno cech rzadkich i pożądanych, a nawet unikalnych, którymi nie może pochwalić się żaden inny flagowiec, jak i problemów, które w świecie smartfonów występują rzadko i na mniejszą niż w Xperii skalę. Jako użytkownik aparatów Sony i miłośnik klasycznych rozwiązań nie potrafię nie darzyć tego telefonu sympatią, ale nie mogę go też polecić bez całego szeregu zastrzeżeń i uwag. Oto historia smartfonu z największymi na rynku ambicjami foto i wideo, który wiele obiecuje i wiele dostarcza, ale też potyka się o własne nogi w prozaicznych sprawach, takich jak throttling i przegrzewanie, kosztując przy tym 6499 zł.

Główne wady i zalety Sony Xperia 1 IV

Zalety Sony Xperia 1 IV:

  • Klasyczny design w najlepszym wydaniu
  • Dioda powiadomień, gniazdo słuchawkowe, głośniki stereo, ekran bez wcięć
  • Piękna, wodoszczelna obudowa z szufladą SIM wysuwaną bez pomocy narzędzi
  • Ekran OLED z profesjonalną kalibracją obrazu, rozdzielczością 4K i odświeżaniem 120 Hz
  • Najmocniejsza dostępna specyfikacja
  • Konfiguracja 12/256 GB + obsługa kart pamięci
  • Minimalistyczna nakładka na Android 12, który ma najnowsze poprawki bezpieczeństwa
  • Świadome integrowanie smartfonów Sony z linią aparatów Alpha
  • Unikalna możliwość nagrywania wideo 4K/120p każdym z aparatów
  • Najbardziej profesjonalny interfejs aparatów na rynku smartfonów
  • Zaawansowane możliwości rejestracji dźwięku, zwłaszcza utworów muzycznych z wokalem
  • Wystarczający czas pracy na baterii
  • Wyjątkowy na tle innych producentów, gdyby nie lista problemów

Wady Sony Xperia 1 IV:

  • Czytnik linii papilarnych na którym nie można polegać – dziś to rzadkość
  • Wyświetlacz nie oferuje płynnego dostosowania odświeżania do wyświetlanej treści
  • Rozdzielczość 4K ekranu ma marginalne znaczenie, mniejsze niż powyższy brak LTPO
  • Throttling, czyli spadek wydajności z powodu temperatury sięga 45% co jest ewenementem
  • Wydajność spada poniżej poziomu procesorów poprzedniej generacji
  • To co najlepsze w aparatach jest nieprzestępne dla użytkownika korzystającego z domyślnego, prostego trybu
  • Pierwszy na rynku obiektyw z płynną regulacją ogniskowej ma wyraźnie gorszą ostrość
  • Podczas pracy aparatu telefon potrafi się przegrzewać
  • Brak ładowarki czy choćby samego kabla w zestawie
  • Najdroższy z flagowców i mający najwięcej istotnych problemów – to słabe połączenie

Jak oceniamy design? – ocena 5-

Sony Xperia 1 IV bezkompromisowo łączy wszystkie cechy klasycznego designu i niczego tu nie brakuje. Jest całkowicie płaska obudowa i ekran, który ma symetryczne ramki u góry i dołu oraz nie ma żadnych wycięć. Jest gniazdo słuchawkowe, które jest rzadkością szczególnie wśród flagowców. Jest klasyczna dioda powiadomień, która informuje o nieodebranych połączeniach i wiadomościach. Jest czytnik w przycisku zasilania na bocznej krawędzi, zamiast pod wyświetlaczem. Są głośniki stereo, a także mój ulubiony detal u Sony, czyli szuflada na kartę SIM i kartę pamięci (ona też jest!) jest wysuwna za pomocą paznokcia, a nie szpikulca. Nie zabrakło także dedykowanego spustu migawki aparatu. A to wszystko w smukłej obudowie, która jest wodoszczelna według normy IP68. To miałem na myśli mówiąc, że takich smartfonów już nie robią. W przeszłości marki Sony trzymanie się klasycznego designu było źródłem problemów, takich jak zbyt szerokie ramki, ale Xperia 1 IV jest przykładem, że Sony się z nimi uporał. Bardzo podoba mi się też matowe, czarne szkło z tyłu obudowy i wygląd całego urządzenia.

Wchodząc głębiej w szczegóły, na pochwałę zasługują bardzo dobre głośniki stereo – mają dobre, zrównoważone, naturalne brzmienie i dobrą głośność. Pewne problemy sprawiał mi jednak czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania. Jak pisałem we wczorajszym artykule, użytkownicy preferują klasyczne czytniki bo są lepsze, szybsze i bardziej niezawodne. Ten w Sony niestety taki nie jest - od czasu do czasu w ogóle nie chciał rozpoznać mojego odcisku palca i mówił, że przekroczono liczbę prób i trzeba odczekać 30 sekund albo wprowadzić PIN. Dawno się z takim problemem nie spotkałem. Nie udało mi się ustalić od czego zależało, że czytnik zwykle działał, a czasem nie.

Sony Xperia 1 IV - test

Co sądzimy o wyświetlaczu? – ocena 5-

Sony jako jedyny producent na rynku konsekwentnie stosuje w swoich flagowcach wyświetlacze o rozdzielczości 4K. Ten zastosowany w Xperia 1 IV ma przekątną 6,5 cala, rozdzielczość 3840 x 1644 pikseli, co przekłada się na zawrotną gęstość pikseli wynoszącą 643 PPI. Ekran jest wykonany w technologii OLED, ma proporcje 21:9, obsługuje odświeżanie 120 Hz i jest przykryty najnowszej generacji szkłem Gorilla Glass Victus.

Rozdzielczość to nie jedyny wyróżnik, Sony ma bardzo rozbudowaną sekcje ustawień wyświetlacza, możliwości regulacji balansu bieli na 4 różnych skalach, a także Tryb Twórcy, który obsługuje 10 bitową paletę kolorów i kalibrację obrazu zgodną z gamą kolorów BT.2020.

Jakość obrazu jest bardzo wysoka, choć przy patrzeniu pod kątem balans bieli delikatnie się jednak zmienia i staje się chłodniejszy. Warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy, które nie od razu rzucają się w oczy.

W codziennym użytkowaniu wyświetlacz działa w rozdzielczości 2K 2560 x 1096 i przechodzi w tryb 4K tylko w określonych scenariuszach wyświetlania. Nie ma opcji aby ręcznie ten tryb przełączyć, albo zmienić których treści będzie dotyczył – telefon ma tutaj pełną kontrolę, nie użytkownik.

Drugą kwestią jest odświeżanie 120 Hz, które nie obsługuje dynamicznej zmiany częstotliwości odświeżania i nie może płynnie dostosować się do rodzaju wyświetlanej treści, np. filmu w 24 klatkach na sekundę, czy gry działającej w 80 fps. Większość dzisiejszych flagowców ma tę funkcję. Osobiście jestem zdania, że jest ona ważniejsza, choćby z punktu widzenia możliwości wydłużenia czasu działania na baterii, od rozdzielczości 4K, którą trudno docenić na 6,5 calowym ekranie.

Na koniec zostaje kwestia proporcji 21:9, które powodują, że telefon jest węższy i łatwiej sięgnąć do przeciwnej krawędzi kciukiem, ale powoduje równocześnie zmniejszenie powierzchni ekranu na szerokość. Nie każdemu może to odpowiadać.

Sony Xperia 1 IV - test

Specyfikacja – ocena 4-

Sony Xperia 1 IV oferuje najnowszy i najmocniejszy procesor Snapdragon 8 Gen 1 taktowany zegarami 1 x 3,00 GHz + 3 x 2,40 GHz + 4 x 1,70 GHz. Ma też dużo pamięci – 12 GB RAM oraz 256 GB na system i pliki użytkownika. Dodatkowo pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD, co dzisiaj jest rzadkością.

Niestety Sony Xperia 1 IV źle radzi sobie z rozpraszaniem ciepła. Nie wiem czy to wina projektu pasywnego chłodzenia, czy zbyt małej obudowy w stosunku do wyposażenia, ale Sony Xperia 1 IV ma najbardziej agresywny throttling jaki widziałem od bardzo dawna. Maksymalna wydajność jaką uzyskamy po schłodzeniu telefonu jest zbliżona do innych modeli z tym samym procesorem – 978790 punktów w benchmarku Antutu. To blisko bariery miliona, którą pokonują niektóre modele. Jednak taki wynik w temperaturze pokojowej jest nieosiągalny. Realne wyniki codziennego użytkowania oscylują w okolicach niecałych 700 tysięcy punktów, czyli są 30% niższe. To poziom procesora poprzedniej generacji, czyli Snapdragona 888. To jednak nie koniec, bo kilkukrotne uruchomienie benchmarku pod rząd zaowocowało najniższym wynikiem wynoszącym 532784 punktów w Antutu, a to oznacza 45% spadek wydajności – wyraźnie poniżej poziomu poprzedniej generacji procesorów. Zjawisko jest na tyle poważne, że momentami zaczyna być odczuwalne podczas obsługi telefonu, o ile był obciążony przez jakiś czas. Throttling odpowiada za spadek w rankingu Antutu z pozycji w pierwszej dziesiątce na 79 pozycję.

Ponieważ sam telefon bardzo mocno się nagrzewa, nie widzę możliwości aby sytuacja mogła znacząco poprawić się za sprawą aktualizacji oprogramowania – za jej pomocą można obniżyć wydajność i ograniczyć grzanie, może wprowadzić pewne optymalizację, ale nie da się zwiększyć skuteczności chłodzenia. To cecha z która najprawdopodobniej użytkownicy Sony Xperia 1 IV już zostaną. Zabija to sens płacenia za najnowszy i najmocniejszy procesor w telefonie, który jest droższy od konkurencji, ale jednocześnie od niej wyraźnie wolniejszy.

Reszta specyfikacji nie budzi uwag. Pakiet komunikacyjny obejmuje 5G, LTE, WiFi 6e, Bluetooth 5.2, NFC i USB C z kontrolerem 3.2.

Lokalizacja jest realizowana za pomocą systemów  GPS, GLONASS, BDS, GALILEO, QZSS.

Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, żyroskop, czujnik siły oświetlenia, czujnik zbliżeniowy, barometr, kompas cyfrowy i czujnik spektrum kolorów.

Sony Xperia 1 IV - test Sony Xperia 1 IV - test

System operacyjny– ocena 5

Sony Xperia 1 IV działa pod kontrolą systemu Android 12 z aktualizacjami bezpieczeństwa z dnia 1 lipca 2022. Sony stosuje lekką nakładkę systemową, która w nieznacznym stopniu modyfikuje wygląd czystego Androida.

Wśród funkcji zaimplementowanych przez Sony znajdziemy Boczny Sensor, który pozwala rozwinąć listę skrótów pod dwukrotnym dotknięciu przy krawędzi ekranu. Jest też pomocnik gracza, pozwalający strumieniować obraz na większy ekran, zarządzać blokowaniem powiadomień, ułatwiający nagrywanie ekranu i robienie zrzutów ekranu podczas gry.

Sony kładzie duży nacisk na jakość dźwięku, ma szereg funkcji takich jak Dolby Sound, 360 Reality Audio, 360 Upmix, DSEE Ultimate, wspiera połączenia LDAC.

Innym priorytetem dla producenta jest tworzenie treści i oferuje między innymi aplikację Music Pro, która została zaprojektowania do nagrywania ścieżek dźwiękowych, z rozbiciem na ścieżkę wokalu i instrumentów. Można monitorować na żywo nagrywanie na słuchawkach, włączyć metronom, cofnąć ostatnią sekcję nagrania i edytować nagrane ścieżki. Aplikacja oferuje również funkcje usuwania szumu czy pogłosu.

Największy nacisk ze wszystkich funkcji w systemie został położony na użytkowników aparatów Sony Alpha, dla których zostały zaprojektowane specjalne funkcje. Jedną z nich jest możliwość wykorzystania smartfonu jaki monitora zewnętrznego, podłączonego kablem USB C wprost do aparatu. Opcja ciekawa, ale możliwa do zrealizowania na każdym smartfonie za pomocą aplikacji Monitor+. Resztę powiązań z aparatami Alpha przedstawię w sekcji dotyczącej aparatu.

Sony Xperia 1 IV - test

Jakie robi zdjęcia i jakie nagrywa filmy? – ocena zależnie od scenariusza od 3 do 6

Jeśli chodzi o aparaty, Sony wyróżnia się na dwóch płaszczyznach – projektowania interfejsu i funkcji, oraz specyfikacji i możliwości jakie daje.

Sony Xperia 1 IV to pierwszy smartfon na rynku, który nagrywa wideo w 4K i 120 klatkach na sekundę wszystkimi 3 aparatami. Na razie to bardzo rzadko spotykana funkcja, którą znajdziemy wyłącznie w najnowszych kamerach sportowych DJI Action 2 i GoPro 10, oraz w aparatach za około 20 tysięcy złotych, jak Sony A7S III. Pozwala to pogodzić nagrywania najwyższej jakości obrazu 4K z ujęciami slow-motion, które nie wymuszają obniżenia tej jakości.

Sony Xperia 1 IV to także pierwszy smartfon z teleobiektywem mającym płynny zoom optyczny, choć do tej kwestii wrócimy jeszcze za chwilę.

Zestaw aparatów prezentuje się następująco:

  • 12 MP, f/1.7, 24mm, Dual Pixel PDAF, OIS – główny aparat
  • 12 MP, f/2.3, 85mm - f/2.8, 125mm, Dual Pixel PDAF, OIS – teleobiektyw z zakresem powiększeń 3.5x-5.2x
  • 12 MP, f/2.2, 124˚, 16mm, Dual Pixel PDAF – aparat ultraszerokokątny
  • 12 MP, f/2.0, 24mm – przedni aparat do selfie

Sony wyróżnia się też całkowicie od innych producentów smartfonów w ten sposób, że w aplikacji aparatu, a w zasadzie w dwóch różnych aplikacjach służących do obsługi aparatu wiernie odwzorowuje interfejs z aparatów fotograficznych Sony Alpha. Jest tu tyle funkcji których nie ma gdzie indziej, że nie sposób wymienić je wszystkie. Wystarczy wspomnieć, że jak każdy inny smartfon oferuje pojedynczy tryb Pro, tutaj został on rozbity na podtryby preselekcji przysłony, tryb manualny i pamięć zestawu ustawień zapisanych przez użytkownika. W trybie wideo mamy możliwość ustawienia limitu ISO. To maksimum kontroli jaką można zapewnić na smartfonie, który nie ma regulowanej przysłony.

Sony Xperia 1 IV - test

Są tu też niektóre bardzo cenione funkcje znane z aparatów, takie jak doskonały system wykrywania oka fotografowanego obiektu, algorytmy śledzenia obiektów w ruchu, czy seria 20 zdjęć na sekundę, która przelicza ustawienia ostrości 60 razy na sekundę. Takie rzeczy wymagają ogromnych nakładów w R&D oraz dużo czasu. Nawet w świecie profesjonalnych aparatów niewielu producentów potrafi konkurować z Sony pod tym względem. Zdjęcia z Sony Xperia 1 IV mają też estetykę najbardziej zbliżoną do klasycznego aparatu, bez przesadnej obróbki, co można porównać w moim artykule Wielkie starcie - aparat SONY ALPHA 7C kontra XPERIA 1 IV.

Z jednej strony dla aparatu głównego i ultraszerokokątnego przynosi to bardzo dobre efekty i daje dużo frajdy z fotografowania. Wykrywanie oka naprawdę działa świetnie. Zdjęcia mają naturalny wygląd i dobrą rozpiętość tonalną.

Niestety większość tego co najlepsze kryje się za dość skomplikowanym interfejsem dla profesjonalistów, który w momencie ulotnych chwil dnia codziennego czasami wprawiał mnie w zakłopotanie, chociaż na co dzień fotografuje aparatem Sony Alpha. Jestem zdania, że dla osób, które nigdy nie fotografowały aparatem Sony Alpha i nie są miłośnikami fotografii czy filmowania ta część pozostanie zawsze całkowicie niedostępna, podczas gdy aparaty w innych smartfonach skupiają się na tym, żeby w jak najłatwiejszy sposób osiągnąć najlepsze efekty. Na miejscu Sony nie usuwałbym funkcji dla profesjonalistów – to ich wyróżnik, ale nie mogą być one kosztem możliwości aparatu w trybie podstawowym. Brakuje tu choćby dedykowanego trybu fotografii nocnej, a w trybie nagrywania wideo w podstawowej aplikacji nie ma możliwości nagrania 4K/120p., bo ta funkcja jest zarezerwowana wyłącznie dla profesjonalnej aplikacji Video pro. Funkcje pro powinny być rozszerzeniem, a nie zastępstwem.

Sony Xperia 1 IV - test

Druga kwestia dotyczy nowego obiektywu ze zmienną ogniskową. Z jednej strony to przełom, ale z drugiej pierwsza generacja mnie nie zachwyciła. Teleobiektyw oferuje zauważalnej gorszej jakości zdjęcia niż dwa pozostałe aparaty – mniej szczegółowe, trochę nieostre, z gorzej działającym autofokusem. Na dodatek wysoką cenę, jaką jest gorsza jakość, płacimy za bardzo mały zakres regulacji, który rzadko ma praktyczne znacznie – różnica między 85 a 125 mm, czyli powiększeniem 3.5x-5.2x jest w większości sytuacji marginalna. Zastosowanie osobnych aparatów dla różnych powiększeń nadal oferuje zarówno większą elastyczność zakresu powiększeń jak i lepszą jakość. Może kolejna generacja zmiennej ogniskowej w smartfonach coś w tej kwestii zmieni. Na dziś to mniej przydatna funkcja niż nagrywanie w 8K, którego swoją drogą w Xperii nie ma.

Jakość nagrań wideo 4K z podstawowej aplikacji aparatu jest bardzo dobra pod względem ostrości, rozpiętości tonalnej czy stabilizacji, jeśli pominiemy gorszej jakości teleobiektyw, gdzie spadek ostrości wciąż rzuca się w oczy. Między aparatami można się płynnie przełączać podczas nagrywania.

Również jakość nagrań 4K/120p jest świetna. Nie ma wątpliwości, że Sony Xperia 1 IV oferuje najlepszą jakość slow-mo na rynku smartfonów – bez dwóch zdań.

Przykładowe zdjęcia:

Sony Xperia 1 IV - test

Sony Xperia 1 IV - test

Sony Xperia 1 IV - test

Sony Xperia 1 IV - test

Sony Xperia 1 IV - test

Przykładowe wideo:

Jak długo działa bateria? – ocena 4

Sony Xperia 1 IV ma baterię o pojemności 5000 mAh, a więc w granicy górnej pojemności jaką oferuje większość flagowców i to przy zachowaniu mniejszych od nich rozmiarów obudowy. Smartfon obsługuje 30 watowe ładowanie, które pozwala naładować 50% pojemności w mniej więcej pół godziny. Sony Xperia 1 IV obsługuje bezprzewodowe ładowanie, jak i bezprzewodowe ładowanie zwrotne. Trzeba jednak pamiętać, że z telefonem nie otrzymujemy nie tylko ładowarki, ale nawet kabla USB C. Ładowarkę albo już mamy w domu, albo musimy kupić osobno.

Sony Xperia 1 IV rozładował się w połowie po 7 godzinach dotwarzania YouTube z jasnością ekranu ustawioną na 50%. Pozwala to oczekiwać około 14 godzin ciągłego strumieniowania wideo. Nie jest to zły wynik, ale nie brakuje smartfonów z baterią o tej samej pojemności, które będą działy kilka godzin dłużej. Być może dzięki płynnemu dostosowaniu odświeżania ekranu, którego w Xperii nie ma.

Natrafiłem też jednorazowo na błąd, który w sekcji wykorzystania baterii zsumował dwa cykle ładowania i rozładowania do zera. W efekcie telefon podał, że działał dwukrotnie dłużej niż miało to miejsce i stwierdził, że choć ekran rozładował 95% baterii to YouTube odpowiada za 135% zużycia energii. Później sytuacja się już nigdy nie powtórzyła.

Sony Xperia 1 IV - test

Nasza finalna ocena

Sony Xperia 1 IV to smartfon bardzo nierówny i pełen skrajności i przeciwieństw. Z jednej strony klasyczny design ze wszystkimi smaczkami może zachwycać, gdyby nie nieprzewidywalny czytnik linii papilarnych. Podobnie jest z wyświetlaczem, który ma doskonałe funkcje kalibracji obrazu i rozdzielczość 4K, ale brakuje mu płynnej regulacji odświeżania, która jest standardem we flagowcach. Ostatecznie te potknięcia można przeżyć i wybaczyć, ale grzanie się i throttling w przypadku Sony Xperia 1 IV jest ekstremalny i niespotykany w takim stopniu w żadnym innym smartfonie, który testowałem w ostatnich latach. Samo działanie pod obciążeniem może obniżyć wydajność o połowę – poniżej poziomu procesorów poprzedniej generacji. Do tego stopnia, że staje się to nie tylko widoczne w benchmarkach, ale i odczuwalne w działaniu. O ile aktualizacje Sony mają szansę poprawić sytuację z komunikatami o przegrzewającym się smartfonem podczas nagrywania wideo, to jestem zdania, że zmniejszenie throttlingu wymagałoby wydajniejszego chłodzenia i nie da się poprawić oprogramowaniem.

To samo dotyczy wisienki na torcie, czyli zastosowanych aparatów, które z jednej strony mają unikatową możliwość nagrywania wideo 4K w 120 klatkach, co jest naprawdę użyteczne. Rewelacyjnie radzą sobie też z ustawianiem ostrości na oko i śledzeniem obiektów. Z drugiej jednak strony są skomplikowane w obsłudze i niewiele oferują przeciętnemu Kowalskiemu w porównaniu do aparatów konkurencji. Przełomowy obiektyw o zmiennej ogniskowej oferuje wyraźnie gorszą ostrość obrazu, a aparat ma tendencje do przegrzewania, co jest powracającym u Sony problemem sięgającym wielu generacji smartfonów wstecz.

Mając to wszystko na uwadze Sony Xperia 1 IV nie jest smartfonem, który można po prostu polecić, choćby miłośnikowi aparatów Sony Alpha, czy samej marki. Jedyną opcją jest chęć koniecznego posiadania jednej z unikalnych funkcji, takich jak nagrywanie 4K w 120 klatkach, czy pełnej manualnej obsługi na poziomie profesjonalnym, przy pełnej świadomości i akceptacji poważnych problemów, które w tym segmencie nie mają prawa występować. Nawet wówczas pojawia się kwestia ceny 6499 zł, która przewyższa większość flagowców na rynku i karze się ponownie zastanowić czy jeśli koniecznie ma być Sony to nie lepiej wybrać flagowca z ubiegłego roku?

Uwielbiamy: możliwość nagrywania wideo 4K w 120 klatkach każdym z aparatów

Nie lubimy: dramatycznego wręcz throttlingu

Dla kogo jest Sony Xperia 1 IV:

  • Dla tych, którzy chcą nagrywać wideo 4K/120p
  • Dla użytkowników aparatów Sony Alpha, chcących interfejsu z aparatu w telefonie
  • Dla pragnących klasycznego designu, z diodą powiadomień, gniazdem słuchawkowym i ekranem bez wycięć

Dla kogo nie jest Sony Xperia 1 IV:

  • Nie dla osób, które nie chcą aby ich telefon tracił niemal połowę wydajności pod obciążeniem
  • Nie dla tych, którzy nie chcą aby ich smartfon nigdy nie przegrzewał się podczas nagrywania filmów
  • Nie dla osób ceniących najszybsze ładowanie z ładowarką w zestawie

Alternatywy dla Sony Xperia 1 IV:

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: