Rzecznik rządu, Adam Szłapka przeprowadził wywiad z Krzysztofem Gawkowskim, ministrem cyfryzacji.
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w najnowszym odcinku „Na Pierwszej Linii” opisał obecną skalę zagrożeń i działania państwa. Wskazał, że Rosja i Białoruś prowadzą wobec Polski wojnę hybrydową w cyberprzestrzeni, której celem jest paraliż podstawowych usług takich jak prąd, gaz i woda. Według ministra dziennie dochodzi do kilku tysięcy prób ataków, a w trakcie krótkiej rozmowy potrafi ich być już kilkanaście. Miesięcznie rejestrowanych jest średnio od pięćdziesięciu do sześćdziesięciu tysięcy incydentów. W 2024 roku zgłoszono ich ponad sześćset tysięcy, z czego do realizacji i obsługi przyjęto około 110 tysięcy. W 2025 roku te wartości mają już bić dotychczasowe rekordy.
Gawkowski podkreślił, że Polska odpiera ponad 99 procent ataków i należy do pięciu najlepiej zabezpieczonych państw na świecie. Zwrócił uwagę na memorandum o współpracy w obszarze cyberbezpieczeństwa podpisane z rządem USA. Ocenił, że Polska jest wysuniętym „lotniskowcem” NATO na wschodniej flance i że wymiana informacji odbywa się dwukierunkowo. Dodał, że państwo dysponuje nie tylko zdolnościami defensywnymi, lecz także możliwościami ofensywnymi w cyberprzestrzeni, co ma pełnić funkcję odstraszania. Przekaz był jednoznaczny. Jeśli ktoś zaatakuje i będzie próbował „wyłączyć prąd”, Polska potrafi odpowiedzieć symetrycznie.
Minister zapowiedział rekordowe wydatki na cyberbezpieczeństwo. Według niego w 2025 roku rząd przeznaczy na ten cel ponad cztery miliardy złotych, co ma być najwyższą kwotą w historii. Równolegle rząd przyjął projekt ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Gawkowski tłumaczył, że prace nad ustawą trwały siedem lat i że dwa poprzednie rządy nie doprowadziły ich do końca przez pięć lat, podczas gdy obecny gabinet zrobił to w niespełna dwa. Ustawa ma podnieść „cybertarczę” państwa, wprowadzić mechanizmy identyfikacji i weryfikacji dostawców wysokiego ryzyka oraz zapewnić finansowanie na wymianę sprzętu i wzmacnianie infrastruktury.
W rozmowie pojawiły się konkretne przykłady słabości i ryzyk. Minister przypomniał, że do ataku na Polską Agencję Prasową doszło po zainfekowaniu telefonu aplikacją zainstalowaną przez dziecko pracownika. Zwrócił też uwagę na łańcuch dostaw sprzętu, w tym urządzeń pomiarowych i sieciowych, które mogą stać się nośnikiem danych dla państw trzecich. Podkreślił, że nowe przepisy nie są wymierzone w konkretne państwo, lecz mają dać narzędzia do systemowej oceny ryzyka i egzekwowania standardów jakości. Wspomniał o niedawnym blackoutcie w Hiszpanii jako ostrzeżeniu, że podobne zdarzenia nie są teorią. Zakończył apelem o codzienną czujność obywateli i korzystanie z oficjalnych kanałów ostrzegania, bo odporność cybernetyczna to suma działań państwa i każdego użytkownika sieci.