Huawei Watch Buds – nasze pierwsze wrażenia

Najważniejsze | Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Huawei znalazł dla siebie fragment rynku, w którym świetnie się odnajduje – smartwatche. Ma w ofercie zegarki niedrogie, sportowe i z segmentu premium. Zamiast rywalizować na liczbę funkcji zintegrowanych ze smartfonem stawia na jakość wykonania i nietypowe funkcje. Pisaliśmy już o Huawei Watch D, który mierzy ciśnienie za pomocą pompowanego rękawa. Teraz Huawei pokazuje kolejną konstrukcję, której nie ma nikt inny – Huawei Watch Buds. To zegarek zintegrowany ze słuchawkami TWS. Oznacza to, że słuchawki mamy zawsze przy sobie, zawsze naładowane. Zegarek Huawei przypomina trochę gadżety z filmów szpiegowskich.

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Pomysłowa konstrukcja

Sam zegarek wizualnie nieznacznie różni się od dotychczasowej oferty producenta. Jest trochę grubszy, ale widać to dopiero, gdy popatrzymy na niego od boku. Specjalny przycisk pozwala otworzyć ekran do góry i wyjąć ze środka słuchawki. Tutaj zaczyna się najciekawsza część tego urządzenia. Projekt słuchawek jest faktycznie przemyślany. Nie są to typowe słuchawki TWS wrzucone do zegarka zamiast etui.

Po pierwsze, mimo że styki ładujące słuchawki są w podstawie to słuchawki trzymają się magnetycznie spodu wyświetlacza zegarka. Dzięki temu bardzo łatwo je wyjąć i włożyć.

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Nie ma podziału na lewą i prawą słuchawkę. Huawei zaprojektował je tak, że automatycznie wykrywają, która jest która po włożeniu do uszu. Każda słuchawka też jest symetryczna i ma metalowe styki do ładowania umieszczone dookoła całej obudowy.

Słuchawki są o połowę mniejsze w porównaniu do tradycyjnych słuchawek TWS i ważą zaledwie 4 gramy. Prawie nie widać, że mamy je w uszach. Są też wygodne i nie trzeba ich poprawiać, aby nie wypadały.

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Przydatne funkcje

Słuchawki z zegarka Huawei Watch Buds mają dobre brzmienie, mikrofony do rozmów głosowych, aktywną i skuteczną redukcję szumu otoczenia oraz możliwość sterowania przez stukniecie. Stuknąć można zarówno same słuchawki, jak i małżowinę uszną dookoła nich, aby zatrzymać odtwarzanie i włączyć redukcję hałasu.

Podoba mi się, że można podejrzeć stopień naładowania baterii słuchawek i tryb pracy redukcji szumu nie tylko na telefonie, ale też bezpośrednio na belce skrótów w zegarku. Sam zegarek oferuje dokładnie to co inne smartwatche Huawei. Pozwala monitorować zdrowie i sport, dostarczać powiadomienia i korzystać z wbudowanych aplikacji.

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Czy coś tracimy względem klasycznego zegarka?

Z Huawei Watch Buds nie można pływać. Jest odporny głównie na deszcz zgodnie z normą IP54. Sam zegarek działa około 7 dni na baterii, jak podaje producent, ale gdy będziemy ładować słuchawki i z nich korzystać czas działania skróci się do 3 dni. Przypominamy, że większość zegarków Huawei działa w okolicach 14 dni na baterii.

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Przedsprzedaż

Przedsprzedaż Huawei Watch Buds rusza w Polsce 15 lutego i wówczas poznamy polską cenę. Przeliczając chińską cenę na złotówki (bez uwzględnienia kosztów wysyłki i cła) cena wynosi około 2.4 tys. zł, ale polska cena powinna być atrakcyjniejsza.

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia Huawei Watch Buds – pierwsze wrażenia

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: