Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Najważniejsze | Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Po dwóch latach przerwy od premiery Redmi 10 Xiaomi zaprezentowało jego następcę – Redmi 12. Specyfikacja jest podobna do starszego modelu - po dwóch latach mamy wciąż ten sam procesor, tę samą baterię, szybkość ładowania oraz aparaty o takiej samej specyfikacji. Ekran zyskał większą przekątną, pojawiła się norma uszczelnienia i nowa niższa cena. Starszy model Redmi 10 kosztował 999 zł za wersję 4/128, a nowszy Redmi 12 kosztuje już tylko 649 zł w oficjalnym sklepie Xiaomi.

Design

Obudowa Redmi 12 została znacząco uproszczona. Producent zrezygnował z wyspy aparatów i dwóch dodatkowych obiektywów. Teraz każdy obiektyw indywidualnie wystaje ponad obudowę, podobnie jak w najnowszej linii Samsunga. Obudowa jest wykonana z tworzywa o dwóch różnych rodzajach wykończenia – rama jest matowa a tył gładki i błyszczący. Na jasnobłękitnym kolorze smugi po dotyku nie są zbyt widoczne.

Redmi 12 zyskał oficjalną, choć niewysoką normę uszczelnienia IP53, która oznacza odporność na zachlapanie i kurz. Niestety telefon stracił głośniki stereo, które były w Redmi 10. Teraz dźwięk emituje całkiem przeciętny głośnik umieszczony na dolnej krawędzi.

Czytnik linii papilarnych znajduje się na przycisku zasilania i nie sprawia problemów. Jest też gniazdo słuchawkowe i emiter podczerwieni.

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Ekran

Wyświetlacz Redmi 12 ma większą przekątną 6,79 cala. Rozdzielczość ekranu to FDH+ 2460 x 1080 pikseli. Jest to panel wykonany w technologii IPS, oferujący odświeżanie do 90 Hz. Funkcja AdaptiveSync pozwala regulować odświeżanie w czterech krokach: 36 Hz, 48 Hz, 60 Hz i 90 Hz. Ekran Redmi 12 zauważalnie traci na jasności, gdy patrzymy na niego pod kątem, a jego maksymalna jasność nie jest wysoka – około 550 nitów. Utrudnia to obsługę telefonu, w tym fotografowanie w słoneczne dni.

W tym miejscu warto wspomnieć, że nieznacznie droższy, bo kosztujący 899 zł kuzyn Redmi note 12 ma dwukrotnie jaśniejszy ekran AMOLED. Różnica w jakości obrazu i jasności będzie zdecydowanie warta dopłacenia 250 zł.

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Specyfikacja i system

Redmi 12 ma ten sam procesor co jego poprzednik sprzed dwóch lat - Mediatek Helio G88. Procesor wspomaga 4 GB RAM oraz 128 GB na system i pliki użytkownika. Tutaj jest postęp, bo podstawowa wersja Redmi 10 miała 64 GB na pliki, tym razem użytkownik dostanie więcej pamięci w niższej cenie.

Redmi 12 uzyskał 279178 punktów w Antutu i jest on szybszy tylko od jednego procenta telefonów przetestowanych tym benchmarkiem, czyli 99% smartfonów jest szybszych od Redmi 12. Sam fakt, że niedrogi smartfon ma niezbyt szybki procesor nie zaskakuje. Bardziej daje do myślenia fakt, że po dwóch latach jest ten sam co w poprzedniku. Drugą kwestią jest proces 12 nm w którym jest wykonany ten procesor. Nowsze jednostki, nawet jeśli kierowane do najtańszych urządzeń, są bardziej energooszczędne.

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Wydajność nie zapewnia pełnej płynności interfejsu. Dość często gubione są klatki animacji, a na uruchamianie aplikacji czy załadowanie newsów trzeba zauważalnie dłużej poczekać. Dla osób, które nie stawiają dużych wymagań i nie skaczą po aplikacjach będzie to do zaakceptowania. Do dzwonienia, komunikatorów czy nawigacji telefon wystarcza. Trudno to jednak określić pełnym komfortem.

Główną przewagą Redmi 12 nad swoim poprzednikiem jest aktualne oprogramowanie. Już na start dostajemy najnowszego Androida 13 z zabezpieczeniami z czerwca oraz najnowszą wersję nakładki EMUI 14.0.6. Pod tym względem nie ma powodów do narzekań. Nakładka jest czytelna oraz funkcjonalna i tylko okazjonalne reklamy w panelu sterowania mogą użytkownika czasem zaskoczyć.

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Aparat

Zestaw aparatów ma dokładnie taką samą specyfikację jak w Redmi 10. Producent zrezygnował z aparatu do detekcji głębi sceny, więc użytkownik i tak nic na tym nie straci. Aparaty, które potrafią robić zdjęcia pozostały w komplecie:

  • 50 MP, f/1.8, PDAF – główny aparat
  • 8 MP, f/2.2, 120˚ - aparat szerokokątny
  • 2 MP, f/2.4 – aparat do makro
  • 8 MP, f/2.1 – przedni aparat do selfie

Zdjęcia z głównego aparatu w dzień są wyjątkowo udane i jest to najlepszy element całego telefonu. Aparat zaskakuje rozpiętością tonalną oraz ładnymi kolorami. Nie widać tego do końca podczas fotografowania w słoneczny dzień, bo ekran ma do tego niewystarczającą jasność maksymalną. Za to po otworzeniu zdjęć na ekranie komputera jest bardzo dobrze.

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Zdjęcia nocne są wyraźnie słabsze od dziennych, nie wyciągają tylu informacji z cieni czy ciemniejszych scen co droższe telefony. Gdy w kadrze jest światło neonów, zdjęcia są akceptowalne.

Sugerowany przez aplikację pięciokrotny zoom cyfrowy jest dużą przesadą i jest bardzo słabej jakości. Nie wiem po co w ogóle taką opcję umieszczono na ekranie podglądu kadru. Większość droższych telefonów w przypadku zoomu cyfrowego poprzestaje na domyślnej opcji x2 w przypadku powiększenia cyfrowego.

Aparat szerokokątny nie dotrzymuje kroku głównej matrycy i szczegółów jest tu znacznie mniej. Częściej pojawiają się też flary i inne zniekształcenia. W odpowiednio korzystnych warunkach zdjęcia nadadzą się do wykorzystania i na optymalnych warunkach bym poprzestał.

Aparat makro został dodany jako wypełniacz – 2 megapiksele nie nadają się dziś do robienia zdjęć, to poziom jakości kamery internetowej z laptopa.

Maksymalna jakość nagrywania wideo to 1080p bez skutecznej stabilizacji obrazu. Szczegółowość nagrań jest przeciętna, ale to właśnie rozedrgane nagranie przeszkadza najmocniej. Podczas nagrywania nie można przełączać się pomiędzy aparatem głównym i szerokokątnym.

Przykładowe zdjęcia:

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Bateria

W porównaniu do poprzedniego modelu pojemność akumulatora ani szybkość ładowania nie zmieniły się. Bateria ma pojemność 5000 mAh, a telefon obsługuje ładowanie z mocą 18W. Nie jest to szybkie ładowanie - w pół godziny naładujemy mniej niż 30% baterii, a do naładowania do pełna potrzeba aż dwóch godzin. Czas odtwarzania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę to około 18 godzin. Nie jest to zły wynik, ale nowocześniejszy procesor pozwoliłby wydłużyć ten czas o kilka godzin.

Podsumowanie

Redmi 12 nie wprowadza zbyt wielu zmian w porównaniu do Redmi 10 sprzed 2 lat – ma ten sam procesor, baterię i aparaty. Największe nowości to odświeżony wygląd, większy wyświetlacz i najnowsza wersja oprogramowania, czyli Android 13 i EMUI 14. Najważniejsza jest jednak nowa, niższa cena 649 zł zamiast 999 zł które trzeba było zapłacić za Redmi 10 z pamięcią 4/128 GB. To właśnie cena sprawia, że można na ten telefon spojrzeć znacznie przychylniej niż specyfikacja sprzed dwóch lat sugeruje. Redmi 12 ma też jeden z największych ekranów w swoim przedziale cenowym. Szkoda, że wraz z obniżką ceny zrezygnowano z głośników stereo, które były w starszym Redmi 10.

Jeśli możemy pozwolić sobie na dopłatę 250 zł do Redmi note 12 zyskamy bardzo dobry, dwukrotnie jaśniejszy ekran AMOLED z wyższym odświeżaniem 120 Hz, o 40% szybszy procesor, dłuższy czas pracy na baterii oraz dwa razy szybsze ładowanie. Naszym zdaniem zdecydowanie warto dopłacić. Jeśli cena odgrywa kluczową rolę, to Redmi 10 dla części użytkowników będzie wystarczający.

Xiaomi Redmi 12 – nasze pierwsze wrażenia

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: